Kopciuszek - widowisko baletowe w wykonaniu uczennic ZS w Korczynie [a15]

„Istota tańca w tym się zawiera, by odtwarzać nasze przeżycia duchowe i ruchem uzmysłowić to, co jest w nas ukryte”
Lukian

Każdy z nas zna baśń braci Grimm pod tytułem „Kopciuszek”, czyli historię sieroty wyzyskiwanej i poniżanej przez macochę oraz jej podłe córki. Los dziewczyny zmienia się, gdy, dzięki pomocy wróżki, udaje się ona na bal do zamku. Tu spotyka królewicza, który zakochuje się w niej bez pamięci. Następnie odnajduje ukochaną dzięki pantofelkowi, który zgubiła i poślubia ją. Od tej chwili żyją długo i szczęśliwie. W niedzielę, 12 kwietnia 2015 roku, uczennice klas I – VI Szkoły Podstawowej w Korczynie uczestniczące w zajęciach tanecznych wraz z prowadzącą – panią Moniką Wagą – zaprosiły swoje rodziny oraz nauczycieli i dyrekcję szkoły na widowisko baletowe pt. Kopciuszek.

Historię biednej dziewczynki opowiedziały tańcem, gestem, mową ciała i muzyką. Bez słów! Młode baletnice tańczyły do muzyki skomponowanej przez Wolfganga Amadeusza Mozarta. Choreografię ułożyła Monika Waga. Przygotowania do tego pięknego występu trwały pół roku. Prezentowany program pokazywał umiejętności młodych adeptek tej trudnej dziedziny tańca, jaką jest balet. Dziewczęta występowały w przepięknych kostiumach.. W poszczególne role wcieliły się: Kopciuszek - Patrycja Zych; Książę – Maria Prajsnar; Giermkowie – Julia Lenart i Marcelina Frydrych; Macocha - Bernadetta Płaza; Siostry - Diana Pelczar i Emilia Gonet; Damy dworu - uczennice klas II i III; Wróżki – uczennice klas I; Tancerki arabskie – Anna Szczurek, Maria Puz, Ewelina Borkowska; Tancerki hiszpańskie - Kornelia Starowiejska, Natalia Ząbik; Tancerka hawajska - Weronika Jurczyk. Warto nadmienić, że balet to nie tylko taniec, to sposób wychowania przez sztukę w umiłowaniu pozytywnych postaw czy zasad kindersztuby. Z pewnością nie wszystkie dziewczynki zostaną w przyszłości wielkimi tancerkami. Pewnym jest jednak, że wysiłek oraz trud podejmowane podczas zajęć i występów, zaprocentują w przyszłości w postaci umiejętności samokontroli, wytrwałości w dążeniu do celu, a przede wszystkim wrażliwości na muzykę i ruch. Naturalne jest, że dziecko, które kilka lat ćwiczyło, ma lepsze poczucie równowagi, doskonalszą harmonię ruchów oraz wdzięk i lekkość. Niektórzy uważają, że tancerz to najpiękniejszy zawód na świecie, inni – że wymaga ogromnego poświęcenia. W zamian młody człowiek może otrzymać największą nagrodę – tworzyć piękno i dostarczać artystycznych wzruszeń zachwyconym widzom. Tak również zakończył się niedzielny występ młodych tancerek. Im dał wiele radości, dla ich instruktorki był źródłem satysfakcji, zaś bliskim dziewczynek i ich pedagogom dostarczył powodów do dumy, czego dowodem były trwające bardzo długo oklaski.

fotografie Grzegorz Gonet