Sycylijskie spotkanie szkół

W dniach 21 - 26 października 2018 r. w Palermo na Sycylii odbyło się spotkanie w ramach projektu Erasmus+ Letters & Figures Alive, w którym uczestniczyli uczniowie klasy III c gimnazjum ze Szkoły Podstawowej w Korczynie: Maria Puz,  Natalia Ząbik, Martyna Boczar, Kinga Abratowska  oraz Oliwia Cieplik oraz nauczyciele Anna Waśko (koordynatorka i pomysłodawczyni projektu) i  Jolanta Michalik-Kozioł.  Włoski system edukacji oraz zasady rządzące sycylijskim społeczeństwem poznawał również dyrektor Szkoły Podstawowej w Korczynie, Artur Stodolak. A oto uczniowska relacja dotycząca poznanych miejsc, spotkanych ludzi, szkoły i samego projektu.

Naszą wyprawę do Palermo rozpoczęliśmy w sobotę 20 października. Rankiem spotkaliśmy się w Rzeszowie, skąd wyjechaliśmy pociągiem do Wrocławia. Naszym celem był wrocławski port lotniczy. Około godziny 17:00 weszliśmy na pokład samolotu linii Ryanair, lecącego bezpośrednio do stolicy Sycylii. Byłam bardzo podekscytowana, ale drżałam ze strachu. Przyznaję, to była moja pierwsza podróż powietrzna. To niezapomniane wspaniałe przeżycie, mimo  dyskomfortu w uszach.  W Palermo wylądowaliśmy około godziny 19:50, skąd busem zabrano nas na miejsce spotkania z rodzinami goszczącymi. (Oliwia)

Po niedzieli spędzonej z rodzinami goszczącymi mieliśmy poznać  włoską szkołę, gdzie wraz z naszymi „hostami” udaliśmy się na lekcje. Szkoła w Palermo jest mniejsza od naszej placówki w Korczynie. Uczniowie nie zmieniają często sali lekcyjnej, lecz co 45 minut przychodzi nauczyciel od innego przedmiotu.  W związku z tym w  sali zebrane są różne pomoce naukowe, np.  mapa Ameryki Południowej na geografię, liczby i działania na matematykę czy zwroty na język angielski. Zaskakujące jest to, iż mają o godzinie 12.00 tylko jedną przerwę trwającą 20 minut. Lekcje są luźne, uczniowie i nauczyciele dużo rozmawiają i żartują, czas tu mija szybko w swobodnej atmosferze. (Martyna)

 W pierwszym dniu szkolnym nastąpiło uroczyste powitanie uczestników projektu przez dyrekcję, nauczycieli i uczniów zaprzyjaźnionej szkoły. Wysłuchaliśmy utworów muzycznych przygotowanych przez dwa szkolne zespoły instrumentalistów oraz obejrzeliśmy tańce narodowe gospodarzy. Po wyśmienitym lunchu przeszliśmy do sedna naszego palermiańskiego spotkania - rozpoczęliśmy warsztaty: muzyczne, taneczne, aktorskie i plastyczne. Jeszcze podczas spotkania w Finlandii nasze koleżanki i koledzy wypracowali krótkie fikcyjne opowiadania nawiązujące do książki „Mały Książę” (tzw. fan fiction). Przed wyjazdem do Włoch opracowywaliśmy we wszystkich partnerskich krajach poszczególne sceny przedstawienia, z których po scaleniu wyłonił się oryginalny, inspirowany lekturą scenariusz. Jego realizacją zajmowaliśmy się podczas warsztatów. Każda grupa miała swojego instruktora. Martyna, Natalia i ja realizowałyśmy się aktorsko jako Księżniczka, Pirat i syn Pirata, natomiast Kinga i Oliwia  uczestniczyły w przygotowaniach układu tanecznego. Codziennie o godzinie 8:30 spotykaliśmy się w szkole - grupa aktorska ćwiczyła role, muzyczna piosenki, taneczna choreografię, a plastyczna przygotowywała dekoracje i stroje. W piątek rano po próbie generalnej nadszedł czas oficjalnej prezentacji wyników naszej pracy. O godzinie 10:00 nastąpiła premiera „Małego Księcia”. Przedstawienie wypadło wspaniale. Byłyśmy z siebie bardzo dumne. Następnie zaplanowano spotkanie grupy „Erasmus+”, w czasie którego zostaliśmy obdarowani różnymi prezentami przez uczniów z Włoch. Maluchy przygotowały dla nas własnoręcznie wykonane drobiazgi, np. magnesy z symbolami Sycylii czy zawieszki z muszelkami. Były też gry, zabawy, np. układanie puzzli inspirowanych projektem i regionem. Mogliśmy również wymienić przywiezione przez nas książki anglojęzyczne. Wieczorem odbyło się  pożegnalne spotkanie, podczas którego  mogliśmy spróbować włoskich potraw, potańczyć  i pobawić się wspólnie. W finale obejrzeliśmy wzruszającą  prezentację dokumentującą nasze działania podczas tego tygodnia. Wszyscy bardzo się zżyliśmy, więc nieuniknione były łzy. Poznałyśmy wiele wspaniałych osób i na pewno będziemy za nimi tęsknić. (Marysia)

Oprócz zajęć warsztatowych był również czas na zwiedzanie. Podróż autobusem do największego w Europie parku archeologicznego w małym miasteczku o nazwie Selinunte,  oddalonego o 120 km od Palermo stanowiła największą atrakcję. Były tam piękne, oryginalne, starożytne kolumny z IV wieku przed naszą erą. Zwiedzanie  zajęło nam około 3 godzin. Pani przewodnik bardzo ciekawie opowiadała o tym miejscu. Cały czas towarzyszył nam widok Morza Śródziemnego. Po zwiedzaniu poszliśmy zjeść lunch w pobliskiej restauracji z widokiem na morze. Pogoda była piękna, więc po posiłku nastąpił czas na odpoczynek na plaży. Druga wycieczka odbyła się dzień później. Tym razem naszym celem był kurort nad morzem o nazwie Mondello, oddalony o 12 km od Palermo. Podróż tramwajem, a następnie busem trwała ok. 40 min. Korzystając ze sprzyjającej aury, ciepłego i bardzo czystego morza, wykąpałyśmy się. Było fantastycznie. Kiedy w Korczynie wiał wiatr, padał śnieg i deszcz, my chodziłyśmy w strojach kąpielowych. (Kinga)

Podczas naszego pobytu w Palermo mieszkaliśmy w rodzinnych domach naszych partnerów projektowych.  Członkowie rodzin  wtajemniczali nas w tajniki prawdziwego sycylijskiego  życia oraz opowiadali o tutejszej historii. Dawali nam również możliwość codziennego próbowania regionalnych potraw. Najbardziej do gustu przypadły nam panelle - smakołyki w rodzaju chipsów, z ziemniaków oraz ciecierzycy. Włoskie rodziny starały się pokazać nam najatrakcyjniejsze miejsca w Palermo, były to  m.in. plaża w  Mondello, Cattedrale di Palermo, sycylijskie katakumby oraz wiele innych. Włosi z natury są wylewni, dużo i szybko mówią, dlatego nawet jeśli np. któryś  z rodziców nie znał języka angielskiego, to mówił do nas po włosku, do czego po pewnym czasie przywykliśmy. Wytworzyła się między nami więź, dlatego trudno było opuścić tamtejszą rodzinę.  (Natalia)

 

zdjęcia: archiwum Szkoły Podstawowej w Korczynie

Tags: erasmus, Sycylia